Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Sob 5:24, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
____$_______$_____$_____$_____$_
_____$_______$____$______$_____$
$_____$_____$$___$$______$$___$
_$_____$$___$$$_$$$___$$$$____$
__$_____$$$$$$$$$$$$$$$$____$$
___$$$__$$${{{{{{{{$$$$$$$$$$
____$$$$$_{{{{{{{{{{_$$$$$
_______$____@ & @_____$$$
____$$$$_____(_)______$$$$$$
_$$$$$$$$___( ~~ )___$$$$$$$$$
________$$$_________$$$$$$_
_____$$$$$$$$$$$$$$$_$$$$____
___$$$___$$$$$_$$$$___$$_$$_
_$$_____$$$$____$$$_____$__$$
______$$_________$$______$___$
_____$____________$______$____$
____$_____________$_______
duuuużooooooo słoneczka !!! |
|
|
senior |
Wysłany: Nie 15:05, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Owocem sentymentalnej podróży do Wilna jest film na płycie dvd w formacie ekranowym 16:9 . Trwający ponad 80 minut reportaż pt: "Wilno z okna na Szkaplernej" pokazuje wędrówkę rodowitej wilnianki Tatiany, która po śmierci ojca, jako kilkuletnie dziecko w 1954 razem z matką wyjechała na Ziemie Zachodnie.
Po ponad 50 latach wróciła do Wilna i razem ze stryjecznym bratem zaczęłą szukać śladów młodości jej rodziców i krewnych oraz swojego dzieciństwa.
Tak jak miała szczęście odkryć, że jej stryj nie zginął w czasie wojny podczas bombardowania , a po jej zakończeniu ożenił się i wyjechał w 1945 r. do Polski, tak - dzięki pomocy zakonnika o. Marka Dettlaffa - rektora kościoła NMP Na Piaskach w Wilnie, odnalazła groby ojca i brata oraz dom na ul. Szkaplernej, w którym mieszkała jako dziecko.
Film pokazuje wędrówkę Tatiany po cmentarzach, starych uliczkach i zaułkach Wilna, fragmenty liturgii w Kościołach i cerkwiach, a przede wszystkim w kościele franciszkańskim i kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Szczegółowe informacje i zamówienia:
sokal2@wp.pl
tel.660-332-172 |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:47, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Klasztor franciszkański w Wilnie gromadził w czasie zaborów modlących się o wolność Polski. Nabożeństwa,kazania i modlitwy wlewały nadzieję w serca Polaków i rozbudzały pragnienie szybkiego pokonania wroga.
W czasie powstania styczniowego klasztor był miejscem zarzewia antycarkiego i antyrosyjskiego buntu. To zostało zauważone i zdławione przez władze carskie.
W 1963 r. wydano rozkaz kasaty zakonu franciszkanów, konfiskaty kościoła i klasztoru, nadto nakazano zniszczyć figurę. Ostatecznie figura NMP pozostała na swoim miejscu, choć kilka razy była więziona i zamurowywana.
Opracowanie tekstu pod fotografiami: Władysław Pitak |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:46, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Z zapisków kronikarskich można wywnioskować, że kult Matki Boskiej Brzemiennej (Białej Pani) rozpoczął się spontanicznie i samoistnie bez sztucznego " wymuszania" czci maryjnej.
W zapiskach jest również mowa o cudach, ale w toku poszukiwań nie natrafiono na ślady szafek zawierająych wota, także żadnego opisu cudów. Jednocześnie nie można wykluczyć, że takie cuda miały miejsce, szczególnie w okresie do powstania styczniowego w 1863 r. |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:46, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Figura Matki Bożej jest pełna wyrazu i siły artystycznej, ale czy to wystarczyło, aby ukryta gdzieś w przedsionku klasztoru stała się nagle tak bardzo znana?
Klasztor franciszkański nie był przecież - zwłaszcza w drugiej połowie XVIII w. - miejscem pielgrzymkowym. |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:45, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Po odzyskaniu kościoła, w kwietniu 1935 r. figurę ustawiono w świątyni. Nabożeństwa przed nią odbywały się do 1947 r.
W tym roku kościół został ponownie skonfiskowany i przerobiony na archiwum NKWD, a kaplicę (w lewej nawie kościoła), w której stała figura zamurowano.
.
W 1992 r. wrchiwum NKWD wywieziono. Zrujnowany kościół pozostał opuszczony.
W lipcu 1993 r. rozpoczęto demontaż ściany odgradzającej kaplicę, a następnie w całej świątyni rozpoczęto prace archeologiczne. Przez kilka lat kościół był własnością Kurii Metropolitalnej w Wilnie. |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:45, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
.
Dnia 8.10.1906 r. biskup wileńśki Edward Ropp dokonał uroczystego poświęcenia figury Madonny i nowej kaplicy pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia i przeznaczono ją dla stowarzyszenia Sług Katolickich św. Zyty.
Franciszkanie, po powrocie do miasta, zaczęli służyć ludności w tej właśnie "Małej Ostrej Bramie", jak nazywano kaplicę, aż do roku 1934, tj. do odzyskania przez zakon kościoła.
.
|
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:44, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Po upadku Powstania Styczniowego w 1864 r. Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych na terenie zaboru rosyjskiego uległ kasacji, a jego majątek został skonfiskowany.
Figura Matki Bożej, z rozkazu władz rosyjskich miała być zniszczona, ale katolicki urządnik Feliks Pietraszkiewicz samowolnie całą niszę, w której figura była umieszczona w 1890 r. wyłożył deskami i otynkował, postawiając biały posag wewnątrz ściany.
.
.
Z czasem tynk odpadł, deski powysychały i przez szpary w nich można było zauważyć postać Białej Pani.
Ktoś wyciął w deskach małe okienko, przez które było widać część postaci Matki Boskiej i zawiesił powyżej lampkę. Przed figurą zaczęli się gromadzić modlący.
Gdy w 1905 r. wydano "ukaz" tolerancyjny, dający wierzącym pewne swobody, Ludwik Ostreyko - pracownik magistratu miejskiego uzyskał pozwolenie na renowację figury i urządzenie skromnej kaplicy przerobionej z dawnego przedsionka rozmównicy klasztornej przy furcie.
Przy pomocy wiernych, kaplicę odgrodzono od konwentu ścianką. Dawne drzwi przerobiono na ozdobne okno. Figurę przyozdobiono dwoma aniołami,trzymającymi nad głową Maryi koronę, a u stóp Białej Pani postawiono skromny ołtarz.
. |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:40, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Figurę ustawiono w przedsionku rozmównicy klasztornej przy furcie, Szybko ów posąg zyskał sławę jako "łaskami słynący". Świadczyły o tym zawieszane w drewnianych szafkach po obu stronach figury różnorodne wota.
.
|
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:40, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
.
Figura ma pochodzić z czasów późnego baroku (XVII w.), a pomysłodawcą był ponoć Hetman Wielki Litewski - Michał Pac, który w 1676 r rzeźbiarzom włoskim Piotrowi Perettiemu i Janowi Galli dał polecenie sporządzenia posągu Matki Bożej (w jednym egzemplarzu) z białęj masy, wielkości przeciętnego człowieka i oddać go do kościoła Ojców Francoiszkanów na Piaskach, by w tej pierwszej katedrze, zniszczonej pożarem i odnowionej, stała w ołtarzu i broniła ludzi Wilna od zarazy materialnej i duchowej - "Tak obiecałem Matce Bożej pod Chocimiem".
.
.
Opierając się na świadectwie o. Wielemańskiego statuę NMP ustawiono w klasztorze (obok kościoła) 12 czerwca 1794 r. Kroniki zakonne datuja jednak pojawienie się figury NMP w konwencie wileńskim na rok 1750. |
|
|
kresowiak |
Wysłany: Wto 21:39, 14 Lip 2009 Temat postu: Figura Białej Pani w Wilnie |
|
Historia tej figury jest bogata i kryje w sobie trochę tajemniczości. Niestety, archiwa kościoła o.o. Franciszkanów w Wilnie w znacznej częsci zostały zniszczone w 1947 r. podczas ponownego zamknięcia kościoła przez władze sowieckie.
Zachowały się jednak świadectwa i kroniki spisane przez o. Władysława Kamila Wielemańskiego, który do 1947 r. pracował w Wilnie, a potem został zesłany na kotorgę do łagrów sowieckich.
Pod fotografiami , autorstwa Władysława Pitaka, zamieszczamy informacje wg zapisków o. Wielemańskiego wykonanych w Księdze Konwentualnej oo. Franciszkanów w Wilnie i ich fragmentów opublikowanych w Kurierze Wileńskim w 1994 r. oraz fragmentów pracy magisterskiej napisanej przez Janusza M. Krużyckiego (OFM Conv) pod kierunkiem o. dra Grzegorza M. Bartosika na Wydz. Teologicznym ATK w Warszawie.
Fotografie i teksty dot. figury Matki Boskiej Brzemiennej (Białej Pani) dostarczył nam Władysław Pitak za zgodą rektora kościoła o.o. Franciszkanów w Wilnie, o. dra Marka Dettlaffa.
Zapraszamy do odwiedzenia naszej galerii: |
|
|